W życiu niepełnosprawnego dziecka rodzina odgrywa kluczową rolę. Pierwsze lata życia dziecka są najważniejsze. Od najbliższych zależy, jak będzie postrzegało świat; będzie samodzielne i odważne, czy wycofane i skupione na swoich ograniczeniach. Co zrobić, aby Twoje niepełnosprawne dziecko nie bało się świata?
Bezwarunkowa miłość bez pobłażania
Każdy rodzic chcesz chronić swoje dziecko, to naturalny odruch. Niestety, ta bezwarunkowa miłość i wsparcie dziecka często mylone jest z pobłażaniem i rozpieszczaniem. Wielu rodziców popełnia ten błąd, myśląc, że jeśli nie wyręczy w trudnej czynności swojej pociechy, to jest złym rodzicem. Nic bardziej mylnego! Pamiętaj, że dziecko, które wychowywane jest pod tzw. kloszem, uważa, że wszystko mu się należy i podchodzi roszczeniowo do świata.
Ważne jest, żebyś wymagała od swojego dziecka i dążyła do jego usamodzielnienia. Oczywiście, to wszystko uwarunkowane jest stopniem niepełnosprawności, ale bądź świadoma, że Twoje dziecko może nauczyć się radzić sobie w świecie. Z Twoją pomocą i wsparciem może funkcjonować i być szczęśliwe wśród ludzi.
Nie zabraniaj, wspieraj
Wiem, że chcesz ochronić swoje dziecko przed niepowodzeniem, krzywdą, rozczarowaniem. To naturalny odruch każdego rodzica. Zastanów się jednak, jakie konsekwencje może mieć Twoja nadopiekuńczość. Pomyśl o tym, jak ważne jest aktywizowanie dziecka w różnych dziedzinach życia. Bądź jego przewodnikiem, pokazuj świat, pozwól mu być samodzielnym. Bądź obok, w razie potrzeby wesprzyj, ale nie wyręczaj.
Nie traktuj dziecka jak człowieka, który nic nie potrafi, nic nie może, bo wtedy ono samo będzie w ten sposób o sobie myśleć. Przestanie interesować się światem i tym, co go otacza, stanie się bierny. W dorosłym życiu będzie osobą dysfunkcyjną, wymagającą stałej opieki.
Pozwól dziecku próbować nowych rzeczy, pozwól mu też na popełnianie błędów.
Aktywizuj, ucz niezależności
Oczywiste jest, że dziecko niepełnosprawne wymaga szczególnej uwagi i troski. Jako rodzic często musisz podejmować decyzje związane z rehabilitacją, leczeniem i wieloma innymi sprawami, których nie mają rodzice dzieci zdrowych. Jest jednak wspólny mianownik tych dwóch sytuacji – warto aktywizować dziecko od najmłodszych lat, aby rozwijało swoją osobowość. Warto zachęcać dziecko to tego, aby było maksymalnie samodzielne w takim stopniu, o ile pozwala mu jego niepełnosprawność.
Każdy przejaw wzrostu samodzielności, niezależności i umiejętności społecznych powinien być wielkim szczęściem dla rodzica.
Pozwól dziecku żyć swoim życiem
Najtrwalsze, zdrowe więzi między rodzicem a dzieckiem budują poczucie własnej wartości i umiejętności radzenia sobie w życiu. Jeśli Twoje dziecko będzie miało poczucie, że niezależnie od tego, ile błędów popełni, będzie mogło do Ciebie przyjść i o nich opowiedzieć, daje ogromną siłę.
Pozwalając dziecku na bycie odrębną, samodzielną jednostką, budujesz w nim poczucie siły i pozwalasz rozwijać umiejętności w różnych dziedzinach. Takim sukcesem może być swobodne poruszanie się komunikacją miejską, umiejętność skasowania biletu autobusowego, czy zrobienie podstawowych zakupów w sklepie.
Podchodź do dziecka w sposób empatyczny
Życie w rodzinie, gdzie pojawia się niepełnosprawne dziecko, często diametralnie się zmienia. Gdy Ty podchodzisz do niego z empatią, czyli dostrzegasz jego potrzeby i właściwie je interpretujesz, jesteś w stanie wspomóc swoją pociechę w rozwoju nawet najdrobniejszych czynności. Ciesząc się z tych drobiazgów, dajesz dziecku sygnał, że jest wartościowe, a jego niepełnosprawność nie ma znaczenia.
Ważnym aspektem wspierania dziecka w działaniach jest szczera rozmowa. Podczas niej, możesz dowiedzieć się o tym, co dziecko raduje, a co smuci. Mając tę wiedzę, jesteś w stanie jeszcze lepiej wspomóc jego rozwój. Rozmową budujesz waszą trwałą relację opartą na szczerości i zaufaniu. Co więcej, wynosząc z domu umiejętność rozmowy, dziecko nie będzie miało problemów w kontaktach z rówieśnikami.