Samodzielny tata

Czy samodzielny tata jest w stanie zaopiekować się dzieckiem tak samo dobrze, jak samodzielna mama?

Często samodzielny tata w oczach ludzi traktowany jest jako ten dzielny, natomiast samodzielna mama raczej, jak przegrana życiowo osoba. Wiem, że jest to spore uogólnienie, ale przyznacie, że mocno zakorzenione w społeczeństwie i bardzo krzywdzące.

Dziś postanowiłam napisać o samodzielnym tacie, który podobnie jak samodzielna mama ma bardzo trudną rolę w życiu, gdy nagle musi wcielić się zarówno w mamę, jak i tatę.

Zacznijmy od tego, że w Polsce mamy takie prawo, które w większości przypadków, gdy dochodzi do rozpadu małżeństwa, opiekę nad dziećmi powierza matce. Oczywiście nie zawsze, ale bardzo często. Wśród moich klientów ok 98 % spraw kończy się tym, iż dzieci są przy matce.

Opieka nad dzieckiem

Mówi się, że mama jest tylko jedna, ale tata również. Jest to bardzo trudny temat i ciężko odnieść się do niego bez emocji. Drogie Mamy! Wyobraźcie sobie sytuację, że nagle opiekę nad dzieckiem przejmuje Wasz były mąż? To on decyduje o edukacji, leczeniu dziecka, ma główny wpływ na kształtowanie poglądów u dziecka, spędza z nim całe tygodnie, a Wy macie wyznaczone dni na kontakt z dziećmi. Boli? Mnie by bolało! Z drugiej strony, ojciec dzieci może mieć takie same odczucia i co wtedy?

Nie wchodzę tutaj w sytuacje, które ewidentnie świadczą na niekorzyść którejś ze stron. Zaniedbania, nałogi, przemoc… wtedy sąd ma jasność, a przynajmniej powinien. Ale co wtedy, gdy obie strony chcą dobrze dla dzieci i Niestety nie potrafią się ze sobą porozumieć w kwestii opieki? Prawda jest taka, że mama nie musi udowadniać przed sądem, że jest w stanie zająć się dziećmi, natomiast tata, w walce o swoje dzieci musi, bo inaczej nie ma żadnych szans.

Tata potrafi

To nie jest tak, że tylko mama jest w stanie przygotować śniadanie, wyprawić dzieci do szkoły, zrobić zakupy, posprzątać i zadbać o dom. Współczesny tata również potrafi te wszystkie rzeczy zorganizować, nie zapominając przy tym o najważniejszej kwestii – miłości do swoich dzieci.

Miłość taty

Tata, który został sam z dziećmi, potrafi być cierpliwy, czuły i troskliwy. Może być świetnym przewodnikiem po świecie, pokazując dzieciom, o co tak naprawdę w życiu chodzi. To nie jest tak, że mama ma monopol na miłość i wychowanie. Tata jest równie ważny w życiu dzieci, zwłaszcza gdy zostaje z nimi sam.

W opinii publicznej tata postrzegany jest jako ten „przynoszący do domu pieniądze” i na tym kończy się jego rola. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna.

Świadome ojcostwo

Świadome ojcostwo to przede wszystkim emocjonalne wsparcie dla dziecka, które potrzebuje rodzica na każdym etapie rozwoju.

Rola taty w życiu dziecka jest ogromnie ważna.

Moim zdaniem zbyt mało mówi się o ważnej roli ojca i o tym, że zarówno samotnej mamie, jak i samotnemu tacie należy się takie samo wsparcie. Nie oceniajmy rodziców, którzy samodzielnie wychowują swoje dzieci. Nie mamy pojęcia, dlaczego tak się stało, tym samym nikt nie dał nam pozwolenia do moralizowania. Zamiast tego, starajmy się zrozumieć, wesprzeć w tej niesłychanie trudnej życiowej roli, z którą świetnie sobie radzą.

 Nie oceniaj

Dziecko wychowywane jest tylko przez ojca, i co w związku z tym?

Historie życiem malowane

Wspierałam kiedyś rodzinę, w której matka zmarła podczas porodu. Ojciec, z niezwykłą wrażliwością, troszczył się o to, by maleństwu zapewnić opiekę nie tylko fizyczną, ale i emocjonalną. Nagle sam stał się tatą i mamą, przewija pieluszki, kąpie, karmi, te czynności wypełniają całe jego dni. Wcześniej bardzo wysokie stanowisko i praca na pełnych obrotach. Często z żalem opowiadał o spojrzeniach i domysłach innych. Oceniające spojrzenia w przychodni podczas bilansu maluszka. Mówił, że na swój temat słyszał już wszystkie możliwe historie. Czy odczuwał smutek? Nie! Mówił o złości przenikającej do głębi, z braku wrażliwości i pokory innych. Z przerażeniem mówił o tym, jak dziecko będzie się czuło podczas dnia matki w przedszkolu, później w szkole.

Historie ludzi są bardzo różne, bywają nieprawdopodobne. Wydaje nam się, że nie mogą być prawdziwe. Jednak się zdarzają i to najczęściej blisko nas.

Piękna kobieta, 3-letnia dziewczynka i On – mąż i ojciec. Gdy żona stwierdziła, że wyjeżdża za granicę, ponieważ jest za młoda na dziecko, które ją ogranicza, myślał, że żartuje. Niestety nie żartowała. Osądy i komentarze ludzi, nie mających pojęcia o sytuacji były stereotypowe: ”on zabrał jej dziecko” – to jedne z łagodniejszych.

Minęło już trochę czasu, to on chodzi na zebrania, on też plecie córce warkocze z jej pięknych włosów. Córka do złudzenia przypomina swoją mamę. Wiecie, co czuje taki mężczyzna?

 

Obaj ojcowie udzielili mi zgodę na przekazanie swoich historii innym, ku przestrodze pochopnych ocen. Oni już ocen się nie boją, oni walczą każdego dnia, by ich dzieci były szczęśliwe i spełnione. Obaj też z niezwykłą odpowiedzialnością pełnią rolę ojca. Nie tylko w dzień ojca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to top